Ostatnio przeglądając różne blogi trafiłam na blog o
pocztówkach. Dziewczyna ma kilkaset pocztówek z różnych zakątków świata, a
nawet nie była za granicą. O co chodzi ? pomyślałam. Może ma tyle przyjaciół,
ale to wydało się dziwne. Poszperałam głębiej na jej blogu i znalazłam coś
takiego jak postcrossing. I tutaj z
pomocą przyszedł mi wujek Google. Poczytałam i stwierdziłam, że to super sprawa
i warto spróbować. Razem z przyjaciółką zarejestrowałyśmy się, wylosowałyśmy
adresy, kupiłyśmy pocztówki, wypisałyśmy i wysłałyśmy. Ja wylosowałam panią z
Rosji, a Addicted dziewczynę z Niemiec. Byłam trochę mniej zachwycona, że trafiłam na Rosją, a Addicted przeciwnie, strasznie się ucieszyła, że akurat ma Niemcy. ( W
przeciwieństwie do mnie) kocha ten kraj, język, kulturę i ludzi. :)
A więc po kolei.
Co to jest postcrossing ?
Jest to serwis internetowy, który umożliwia zarejestrowanym
użytkownikom wysłanie i otrzymanie pocztówek z całego świata. Jest to całkowicie za darmo !!!! Płaci się
tylko za pocztówkę i znaczek. Cały serwis jest po angielsku, ale nawet osoba,
która nie zna go zbyt dobrze powinna dać sobie radę. Również pocztówki piszemy
po angielsku, chyba, że odbiorca zadeklarował znajomość jakiegoś innego języka,
który zna nadawca.
Jak zacząć ?
2)
Kiedy już będziesz mieć konto i potwierdzisz
emaila, klikasz po lewej stronie „Send a postcard”. Wtedy wyskakuje nam adres
jakiejś osoby ze świata i numer ID
Numer ID jest to taki kod, który
posiada każda pocztówka i umożliwia on zarejestrowanie kartki w systemie,
dlatego ten kod należy NAPISAĆ na pocztówce.
3)
Następnie należy wejść na profil tej osoby i
przeczytać jaką pocztówkę chce ona dostać. Najczęściej są to widoki, zabytki
miasta w którym mieszka osoba wysyłająca kartkę, ale nie zawsze.
4) Zakupienie pocztówki, napisanie na jej czegoś
(często na profilach osoby mają napisane co chciałby, żeby było napisane na
kartce, może to być kilka słów o sobie, swoim mieście lub kraju), przyklejenie
znaczka, napisanie gdzieś w widocznym miejscy numeru ID oraz wysłanie.
Trzeba czekać, aż pocztówka dojdzie do odbiorcy, wtedy ta
osoba rejestruję tą pocztówkę, czyli wpisuje numer ID w system, na naszym profilu
wyświetla się informacja, ze wysłaliśmy jedną pocztówkę i wtedy ktoś inny ze
świata losuje nasz adres.
Jeżeli otrzymamy pocztówkę, również trzeba ją zarejestrować,
wtedy klikamy w „Register a postcard” i wpisujemy numer ID, który zapisany jest
na pocztówce.
Za pierwszym razem możemy wysłać maksymalnie 5 pocztówek.
Jeszcze najważniejsze – ceny znaczków. Od 1 stycznia ceny
drastycznie wzrosły. Z tego co zdążyłam się zorientować cena jest jedna cena na
cały świat:
przesyłka listowa nierejestrowana
ekonomiczna do 50 g - 4,60 zł
przesyłka listowa nierejestrowana priorytetowa do 50 g – 5
zł
My byłyśmy strasznie podekscytowane,
chyba najfajniejszy moment to ten, w którym losuje się adres. Zarejestrowałam się
w piątek, a pocztówkę wysłałam dopiero w poniedziałek. Ciekawa jest kiedy ona
dojdzie i skąd ja otrzymam pocztówkę. Na pewno napiszę tutaj na blogu o tym.
Gorąco wam polecam spróbować, ale
ostrzegam podobno uzależnia ;) Jeśli o czymś zapomniała, lub macie jakieś
pytania piszcie w komentarzach.