czwartek, 28 lutego 2013

20. Postcrossingu ciąg dalszy…



Właśnie dostałam maila, że moja kartka do Rosji doszła po 20 dniach, to w teorii, bo wylosowałam adres w piątek, a wysłałam ją we wtorek więc tak naprawdę szła tam 16 dni. Już straciłam nadzieję, że ona tam dotrze i na dobrą sprawę zapomniałam o tym. Więcej szczęścia miała Addicted, której kartka do Niemiec doszła w 3 dni (!!!). 


Strasznie się cieszę, kartka się podobała, ponieważ dostałam bardzo miłą wiadomość od tej kobiety. Już się nie mogę doczekać kiedy ja otrzymam kartkę i przede wszystkim skąd. W między czasie wylosowałam jeszcze jedną kartkę i musiałam ją wysłać tym razem bardzo daleko, aż za ocean, do USA, a dokładnie do miasta Olympia niedaleko Seattle. Na razie podróżuje przez 13 dni. Ciekawe ile jeszcze… ;)
Mała rzecz a cieszy :D 

środa, 20 lutego 2013

19. Sveti Stefan – wyspa dla bogaczy



Wyspa św. Stefana to jedna z atrakcji Czarnogóry. Znajduje się ona na Morzu Adriatyckim, kilka kilometrów od Budvy. Nie jest to tylko zwykła wyspa lecz bardzo ekskluzywny, pięciogwiazdkowy  hotel, w którym bywały i bywają wielkie gwiazdy takie jak: Elizabeth Taylor, Sophia Loren, Claudia Schiffer, Madonna. 


Do lat 60 XX w. wyspa ta była wioska rybacką, od tego 
momentu powstał tam hotel i do dziś nic się nie zmieniło.

Niestety nie można dostać się na wyspę, ponieważ od razu zostaje się przegonionym przez ochroniarzy (no chyba, że wykupi się nocleg za kilkaset euro za noc). Podobno jeszcze parę lat temu za niewielką opłatę (5 euro) można było zobaczyć kawałek wyspy, ale teraz z tego co mi wiadomo jest to już niemożliwe. Jednak wyspa jest tak piękna, że warto chwilę na nią popatrzeć i zrobić zdjęcie. :)

czwartek, 14 lutego 2013

18. Pocztówki ze świata – postcrossing




 Ostatnio przeglądając różne blogi trafiłam na blog o pocztówkach. Dziewczyna ma kilkaset pocztówek z różnych zakątków świata, a nawet nie była za granicą. O co chodzi ? pomyślałam. Może ma tyle przyjaciół, ale to wydało się dziwne. Poszperałam głębiej na jej blogu i znalazłam coś takiego jak postcrossing. I tutaj z pomocą przyszedł mi wujek Google. Poczytałam i stwierdziłam, że to super sprawa i warto spróbować. Razem z przyjaciółką zarejestrowałyśmy się, wylosowałyśmy adresy, kupiłyśmy pocztówki, wypisałyśmy i wysłałyśmy. Ja wylosowałam panią z Rosji, a Addicted dziewczynę z Niemiec. Byłam trochę mniej zachwycona, że trafiłam na Rosją, a Addicted przeciwnie, strasznie się ucieszyła, że akurat ma Niemcy. ( W przeciwieństwie do mnie) kocha ten kraj, język, kulturę i ludzi. :)

A więc po kolei.

Co to jest postcrossing ?

Jest to serwis internetowy, który umożliwia zarejestrowanym użytkownikom wysłanie i otrzymanie pocztówek z całego świata.  Jest to całkowicie za darmo !!!! Płaci się tylko za pocztówkę i znaczek. Cały serwis jest po angielsku, ale nawet osoba, która nie zna go zbyt dobrze powinna dać sobie radę. Również pocztówki piszemy po angielsku, chyba, że odbiorca zadeklarował znajomość jakiegoś innego języka, który zna nadawca.

Jak zacząć ?

1)     Wystarczy się zarejestrować na stronie http://www.postcrossing.com/
 
2)      Kiedy już będziesz mieć konto i potwierdzisz emaila, klikasz po lewej stronie „Send a postcard”. Wtedy wyskakuje nam adres jakiejś osoby ze świata i numer ID

Numer ID jest to taki kod, który posiada każda pocztówka i umożliwia on zarejestrowanie kartki w systemie, dlatego ten kod należy NAPISAĆ na pocztówce. 

3)     Następnie należy wejść na profil tej osoby i przeczytać jaką pocztówkę chce ona dostać. Najczęściej są to widoki, zabytki miasta w którym mieszka osoba wysyłająca kartkę, ale nie zawsze.

4)     Zakupienie pocztówki, napisanie na jej czegoś (często na profilach osoby mają napisane co chciałby, żeby było napisane na kartce, może to być kilka słów o sobie, swoim mieście lub kraju), przyklejenie znaczka, napisanie gdzieś w widocznym miejscy numeru ID oraz wysłanie.
 
Trzeba czekać, aż pocztówka dojdzie do odbiorcy, wtedy ta osoba rejestruję tą pocztówkę, czyli wpisuje numer ID w system, na naszym profilu wyświetla się informacja, ze wysłaliśmy jedną pocztówkę i wtedy ktoś inny ze świata losuje nasz adres.

Jeżeli otrzymamy pocztówkę, również trzeba ją zarejestrować, wtedy klikamy w „Register a postcard” i wpisujemy numer ID, który zapisany jest na pocztówce.

Za pierwszym razem możemy wysłać maksymalnie 5 pocztówek.

Jeszcze najważniejsze – ceny znaczków. Od 1 stycznia ceny drastycznie wzrosły. Z tego co zdążyłam się zorientować cena jest jedna cena na cały świat:
przesyłka listowa nierejestrowana ekonomiczna do 50 g - 4,60 zł przesyłka listowa nierejestrowana priorytetowa do 50 g – 5 zł

My byłyśmy strasznie podekscytowane, chyba najfajniejszy moment to ten, w którym losuje się adres. Zarejestrowałam się w piątek, a pocztówkę wysłałam dopiero w poniedziałek. Ciekawa jest kiedy ona dojdzie i skąd ja otrzymam pocztówkę. Na pewno napiszę tutaj na blogu o tym.

Gorąco wam polecam spróbować, ale ostrzegam podobno uzależnia ;) Jeśli o czymś zapomniała, lub macie jakieś pytania piszcie w komentarzach. 


czwartek, 7 lutego 2013

17. Popołudnie w łódzkim botaniku



Nie przepadam za Łodzią, jeśli mam być szczera to jej nie znoszę. To moje rodzinne miasto, tu się urodziłam, wychowałam i mieszkam, więc powinnam je przynajmniej lubić. No niestety, nie czuję się związana z tym miastem. Choć ostatnio doszłam do wniosku, że nawet nie jest tu tak źle. Znajdzie się parę miejsc, w których czuje się dobrze i nawet mi się podobają. Jednym z takich miejsc jest ogród botaniczny. 



Powstał on w 1929 roku. Jego powierzchnia wynosi 67 ha, co oznacza, że jest największym (!!!) ogrodem botanicznym w Polsce. Czyli może Łódź nie jest jednak takim zadupiem ;)



 Podobno liczba roślin zgromadzonych i wyhodowanych sięga ponad 3500.



  
Polecam to miejsce na letni, słoneczny dzień. Można zabrać ze sobą koszyk jedzenia, kocyk, ulubioną książkę czy aparat i pobyć bliżej natury ;) 





Informacje o biletach:
  • bilet normalny  5,00 zł
  • bilet ulgowy      3,00 zł
Bilet łączony ( ogród botaniczny + palmiarnia) ważny 2 dni

  • bilet normalny  10,00 zł
  • bilet ulgowy       5,00 zł
Bilet zintegrowany ( ogród botaniczny + palmiarnia + zoo) ważny 2 dni

  • bilet normalny  12,00 zł
  • bilet ulgowy       6,00 zł
 
 Osobiście polecam właśnie bilet zintegrowany, najbardziej się opłaca ;)